Sytuacja na forum sie uspokoila wiec skorzystam z okazji i podziekuje panu Gutkowi za genialna Jocelyn Pook... niesamowite, niepowtarzalne wydarzenie... jedynie zal ze jesli kiedykolwiek... to niewatpliwie niepredko bede mial nastepna okazje poraz kolejny uslyszec ta pania na zywo :/ Coz... na pocieszenie pozostaja plyty
I tak przy okazji(mowi to niewatpliwy fan kina koreanskiego

)... mam nadzieje panie Romanie... ze sama kinematografia koreanska nie odejdzie w niepamiec i za rok moze nie w takiej dawce(choc oczywiscie nic nie mialbym przeciw temu.. niewatpliwie znalazlo by sie jeszcze cos do pokazania

) ale jednak pojawi sie cos z tego rejonu(poza odlboyem - bo nie mam watpliwosci ze zobacze ten film poraz kolejny za rok

)... niewatpliwie bedzie to dla mnie taki smaczek... emisja-e na ktore bede z zapartym tchem wyczekiwal w trakcie kolejnego festiwalu cieszynskiego

(moze Woman is the Future of Man ?;))
W te lato niewatpliwie korenaskie kina zostana opanowane przez nowe produkcje o drastycznym zabarwieniu... mzoe cos z tego trafi do cyklu "Nocne szalenstwo"?

. Poza tym niewatpliwie zabraklo(jak dla mnie

) zalwazonego w azji cyklu trzech opowiadan pod wspolnym tytulem Three... znajdujace sie w jego ramach koreanskie Memories to naprawde swietny material... tym bardziej przyjemnie byloby zobaczyc to na duzym ekranie
W kazdym razie bylbym wdzieczny gdyby za rok poraz kolejny uraczyl nas pan korenaszczyzna...

.. mzoe w sladowych ilosciach... ale nawet taki akcent bylby naprawde satysfakcjonujacy
