Wielka powódź

Filmy 3.AFF - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 18 lis 12, 7:40

Nie raz wspominałam na tym forum o moim drewnianym uchu i małym znaczeniu, jakie przykładam do muzyki w ogóle, ale to było dla mnie niezwykłe przeżycie. Podziwiam sposób, w jaki dokument swojego czasu, archiwalny materiał z lat 20. na naszych oczach za pomocą montażu Morrisona i muzyki Frisella zamienił się we współczesne konceptualne dzieło sztuki. Tego mi właśnie zabrakło w dokumentach, jakie oglądałam na tegorocznym festiwalu. Choćby ziarenka tej transformacji. Podczas projekcji czułam się tak, jakbym obcowała z duchami. Piękna rzecz.

Avatar użytkownika
d4b0
 
Posty: 125
Na forum od:
30 lip 06, 23:12

Post 18 lis 12, 22:43

"współczesne konceptualne dzieło sztuki" - jaki koncept masz na myśli?

hermanstopek
 
Posty: 75
Na forum od:
29 lip 12, 1:31

Post 18 lis 12, 23:54

Rewelacyjny koncert, seans bez tych magicznych, blusowo-jezzowych dzwięków chyba by się jednak nie obronił.


Powrót do Moje własne Idaho