Roman Gutek - być może, że właśnie tak było, każdemu może się zdarzyć. Jednak uważam, ze nie chodzi tu o fajną ekipę, tylko o to, żeby być bardziej odpowiedzialnym (zwłaszcza, jeśli chodzi o przeziębienie w pracy z jedzeniem). A wracając jeszcze do gorszego dnia - to rozumiem, że każdemu może się zdarzyć, ale wszystkim osobom, które akurat pracowały w Bistro to chyba przesada

Pozdrawiam i mam nadzieję, że jednak coś w tym najważniejszym punkcie, o którym wyżej pisałam, się zmieni, bo naprawdę wszystkie te potrawy warte są spróbowania i chciałabym następnym razem nie być tak zniechęcana przez obsługę.