doktor pueblo napisał(a):Jeszcze trochę, a zaczniemy tu uprawiać hejt w stylu tego z forum DCF-u

Też mam od jakiegoś czasu skojarzenia z DCF-em sprzed paru lat (kiedy jeszcze istniało ichniejsze forum). Tam też z reguły nie odpowiadano na krytykę. U nas czasem odezwie się Agnieszka, ale najczęściej możemy sobie pisać do woli bez żadnej reakcji ze strony organizatorów.
Nietrudno zauważyć, że czarna lista kinowych braków we Wrocławiu wydłuża się niemiłosiernie. By nie zostać gołosłownym: nie widzę w zapowiedziach ani KNH, ani DCF-u np. takich filmów, jak
Kapitał ludzki Paola Virzìego,
Mój kuzyn Zoran Mattea Oleotty,
Rozważnie i romantycznie Joëla Vanhoebroucka czy
Roxanne Valentina Hotey - a to tylko zapowiedzi październikowe. Co będzie w kolejnych miesiącach?
Przecież, jeśli kopii jest mało, można dany film wprowadzić parę tygodni albo miesięcy po terminie, nawet na ograniczoną liczbę seansów. Można ewentualnie powołać coś na kształt DKF-u albo cyklicznego przeglądu, który by takie braki uzupełniał. Ostatnia ostateczność - cykl Sezon podczas festiwalu; tam jednak z reguły ląduje to, co i tak było we Wrocławiu grane.