Było super! No, gdyby nie zerwana taśma w pierwszej minucie to byłoby idealnie.

Dołączam się do głosów przedmówców. Warto seanse trochę "rozstrzelić" w grafiku repertuaru na cały miesiąc i wyświetlać poszczególne tytuły np. co tydzień a nie w trzy dni pod rząd. Są wakacje i wystarczyłby tydzień urlopu by stracić szansę na obejrzenie upragnionego filmu.
Nieskromnie przypomnę się, że prosiłem jeszcze o film POLISS z 2011 roku. Francuski. W zeszłym roku był na NH.
Trochę przypadkiem, trochę skuszony wakacyjną ceną - 13 zł - trafiłem na seans filmu Szpieg (2011) i muszę powiedzieć, że oczarowałem się tym filmem. Świetny klimat, odwzorowanie lat 60-tych. Wielowątkowość, intryga i napięcie, które nie opuszcza do końca.
Ach.. trochę tak jak stary dobry film, których już teraz nie robią.

Film szpiegowski ale całkowicie inny niż James Bond.
Świetny!