Rozumiem, ze to dopiero początek ale poranki dla dzieci jak do tej pory nie przedstawiają zbyt ciekawej oferty. Filmy wielokrotnie pokazywane w telewizji, wydawane na dvd w gazetach. Bolek i Lolek i Reksio są w porządku ale myślę, że arthouse mógłby się postarać i pokazać dzieciom bogactwo animacji. (Witold Giersz - aż się prosi o powtórkę tych wspaniałych animacji!)
Brak pomysłu także na warsztaty dla dzieci. Nuda, znudzona pani prowadząca. Dzieciaki wychodzą z filmów o podróżach i zamiast zostać małymi podróżnikami - mają znowu siedzieć i malować mandale. Szkoda. Mam nadzieję, że się poprawicie bo miejsce, sama nowa aranżacja kina dzieci przyciąga - dobrze się tu czują i to miałoby okazję być wyjątkowe miejsce we Wrocławiu także z tego powodu.
pozdrawiam