29 lip 12, 21:01
Typowy dokument. Piękna muzyka. To oczywiste w przypadku takiego muzyka jak Antony Hegarty. I ta muzyka jest ważna, jak i sama postać artysty. Jednak najwazniejsze są historie o poszukiwaniu tożsamości, co w przypadku osób transseksualnych nabiera szczególnego znaczenia. Niezwykle bolesne te historie i bardzo poruszające. Film uczy tolerancji i zrozumienia, nawet tego co wydaje się trudne. To ważny film.