20 lip 12, 23:29
Pierwsza scena byla bardzo obiecujaca, ale potem jest tylko metlik. Poza tym aktor grajacy ojca byl wyjatkowo beznadziejny, gral jak w amatorkim przedstawieniu i taki wystep sie nie obroni jelsi ma dlugie zblizenia twarzy. Ogolnie film wydal mi sie kompletnie jalowy, Akerman moze lepiej.
MK