Jajko i kamień

Filmy 12.T-MNH - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 31 lip 12, 19:48

Zachwycam się. Thane się zachwyca. Generalnie sporo osób się zachwyca.

Poważny problem społeczny (stosunek do dziewczynek w Chinach, tak ze strony dorosłych, jak i rówieśników; przymusowe aborcje i adopcje, wstydliwa menstruacja) pokazany subtelnie jak nigdy - historia rozwija się powolutku, niemal w Tsaiowym tempie, kolejne elementy układanki są mniej lub bardziej zakamuflowane, tak samo jak zakamuflowane przed światem zewnętrznym muszą pozostać problemy bohaterki. Stylistycznie bliskie "Upadkowi anioła" Kaplanoglu, ale może nawet jeszcze ładniejsze - dosłownie co drugi kadr do powieszenia na ścianie, nawet te w nieprzyjemnych scenach (vide: ujęcie dziewczynki na stole lekarskim w czasie zabiegu aborcyjnego). Do tego doskonały montaż (wyjście ze szpitala -> wujek demontuje łóżko w pokoju dziewczyny -> bohaterka pomaga mieszkającej gdzie indziej babci w pracach domowych).

Jak dla mnie: wybitny film.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 31 lip 12, 20:37

Przyznam, nie dostrzegłem tego niesamowitego piękna kadrów. Być może winna jakość kopii - kolory były dosłownie jak z kasety VHS (przyznam - irytowało mnie to bardzo) - ale w końcu wszyscy oglądali taką samą kopię.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 31 lip 12, 22:00

Hmm, dziwne - zazwyczaj zwracam dużą uwagę na jakość kopii, ale tutaj mi to nie przeszkadzało jakoś szczególnie. Nie było idealnie, to fakt, ale oglądało mi się dobrze.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
vifon00
 
Posty: 345
Na forum od:
23 sty 12, 13:41

Post 31 lip 12, 22:25

Ja dostrzegłem. Chociaż to był mój ostatni seans na festiwalu, chciało mi się spać, głowa mi pękała i ogólnie przypominałem bohaterów debiutu Georga A. Romero, ten film dał radę mnie poruszyć, choć nie było to łatwe. Może nie arcydzieło, ale jeden z czołówki tegorocznej edycji.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 1 sie 12, 19:45

Także podobał mi się ten film, szczególnie motyw eterycznego związku bohaterki z chłopakiem na motorze, stanowiący silny kontrapunkt do sceny aborcji.

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 3 sie 12, 2:25

Czy to jest film nowohoryzontyowy?
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 3 sie 12, 9:00

tak - odrzuca świadomie poetykę i konwencję narracyjną kina mainstreamowego

Neda
 
Posty: 13
Na forum od:
18 gru 09, 0:57

Post 19 sie 12, 17:30

"Poważny problem społeczny pokazany subtelnie jak nigdy" - dobrze powiedziane. Tylko czy nie za subtelnie? Ładny film, ale rzeczywiście nie arcydzieło.

3a5c
 

Post 19 sie 12, 22:52

Nie, nie za subtelnie. To jest nie tylko ładny film.

Neda
 
Posty: 13
Na forum od:
18 gru 09, 0:57

Post 5 wrz 12, 0:22

Chyba jednak - gdym wcześniej nie wyczytała o tymże problemie, z pewnością inaczej patrzyłabym dziś na ten film. Byłby (tylko lub aż) uniwersalny, a przecież porusza także "lokalne" problemy.


Powrót do Ścieżki..., podwójne ślady...