Los últimos cristeros

Filmy 12.T-MNH - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 21 lip 12, 21:54

widziałam ten film już drugi raz, pierwszy raz na dużym ekranie i spodobał mi się jeszcze bardziej, jest niezwykły, współczesny film o duchach, o postaciach, które zeszły ze starej fotografii i idą, jak w jednej ze scen, długim korowodem na tle odwiecznego, niezmiennego pejzażu, nie mając już właściwie związku z początkiem tej historii, z realnymi wydarzeniami, z jakąś sprawą, kiedyś dla kogoś ważną, jakoś rozwiązaną, wiem, że nie byłam odosobniona w tym odczuciu, mimo że rozmawialiśmy po projekcji o meksykańskiej historii, temu filmowi udało się od niej uwolnić, od niuansów i pytań, od jej pochopnej czy jednoznacznej oceny

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 21 lip 12, 23:10

pięknie aszeffel... dotknęłaś sedna magii tego filmu... to film o szaleństwie, w którym białe jest czerwonym a czerwone białym... szaleńcy walczą w zapomnianej bitwie... już nawet nie mając nabojów... mnie to przpomniało Aguirre z filmu Herzoga który wiódł swoją załogę na pewne zatracenie...


Powrót do Ścieżki..., podwójne ślady...