kubak » 21 lip 08, 2:16
Gratulacje dla mistrza Rohmera za odważną formę!
Ten język, stroje, scenografia, specyficzna, może trochę naiwna gra aktorów przeniosła mnie na 2 godziny w mitologiczny świat druidów i nimf. Toczy się w nim niebanalna historia miłosna, z genderowymi nawet klimatami (!). Piękny film.
Szkoda, że znowu część publiczności w przypadku nieco innej formy nie umie reagować inaczej niż szyderczym śmiechem. Na szczęście dała się uciszyć.
Gratulacje dla mistrza Rohmera za odważną formę!
Ten język, stroje, scenografia, specyficzna, może trochę naiwna gra aktorów przeniosła mnie na 2 godziny w mitologiczny świat druidów i nimf. Toczy się w nim niebanalna historia miłosna, z genderowymi nawet klimatami (!). Piękny film.
Szkoda, że znowu część publiczności w przypadku nieco innej formy nie umie reagować inaczej niż szyderczym śmiechem. Na szczęście dała się uciszyć.