yousek » 29 paź 05, 12:54
Mnie, szczerze mówiąc, zamurowało... I nie bardzo wiem co powiedzieć. To prawda, argumenty pana Gutka są bardzo racjonalne, z pewnością decyzja ta podniesie walory artystyczne festiwalu. Ale z drugiej strony ktoś, kto choć raz był na Nowych Horyzontach w Cieszynie nie wyobraża sobie, by ten horyzont mógł być położony gdzieś indziej, jak tylko nad Olzą. Nie nazwałabym tych wszystkich opinii biadoleniem... Po prostu przykro jest nam, festiwalowiczom, że coś tak pięknego jak festiwal w Cieszynie, może ulec zmianie, bo z perspektywy odbiorców był on taki, jak wyobrażaliśmy sobie festiwal filmowy - gdzieś z daleka od zgiełku miasta, hałasu. Wydaje mi się, że Nowe Horyzonty posiadać powinny, prócz tego bogatego repertuaru, także coś w rodzaju otoczki, czyli atmosfery, odpowiedniego miejsca, takeigo odseparowania od świata po troszę. 6. Festiwal to będa po prostu NOWE nowe horyzonty. Wrocław, jak pisze pan Gutek jest pieknym miastem, ale nie wiem czy odpowiednim do takiej imprezy. Mam głęboką nadzieję, że się mylę...
Mnie, szczerze mówiąc, zamurowało... I nie bardzo wiem co powiedzieć. To prawda, argumenty pana Gutka są bardzo racjonalne, z pewnością decyzja ta podniesie walory artystyczne festiwalu. Ale z drugiej strony ktoś, kto choć raz był na Nowych Horyzontach w Cieszynie nie wyobraża sobie, by ten horyzont mógł być położony gdzieś indziej, jak tylko nad Olzą. Nie nazwałabym tych wszystkich opinii biadoleniem... Po prostu przykro jest nam, festiwalowiczom, że coś tak pięknego jak festiwal w Cieszynie, może ulec zmianie, bo z perspektywy odbiorców był on taki, jak wyobrażaliśmy sobie festiwal filmowy - gdzieś z daleka od zgiełku miasta, hałasu. Wydaje mi się, że Nowe Horyzonty posiadać powinny, prócz tego bogatego repertuaru, także coś w rodzaju otoczki, czyli atmosfery, odpowiedniego miejsca, takeigo odseparowania od świata po troszę. 6. Festiwal to będa po prostu NOWE nowe horyzonty. Wrocław, jak pisze pan Gutek jest pieknym miastem, ale nie wiem czy odpowiednim do takiej imprezy. Mam głęboką nadzieję, że się mylę...