Gość » 7 lis 12, 21:31
Jak pokazały poprzednie lata odbiór wejściówek jest dobrze zorganizowany, odbieramy je dzień wcześniej.
Odbiór wejściówek jest fatalnym rozwiazaniem! Po pierwsze trzeba wstac codziennie wcześnie rano i jechac do kina, bo kolejka ustawia sie tam juz o 8:00. jest to strasznie kłopotliwe, szczególnie jesli ktoś zatrzymał sie nie blisko kina. Po drugie wejściówki trzeba odebrać w dniu poprzedzającym seans. Czyli, jesli ja wybieram sie do Wrocławia w czwartek wieczorem, to zapewne (doświadczenia z lat ubiegłych, a byłam na obywdu poprzednich edycjach) nie bedzie juz wejściówek na ciekawe filmy na piatek. Czyli mam sznse dostac dopiero wejściówki na sobote i niedzielę, ale w niedziele mogę obejrzeć najwyzej dwa filmy, bo potem trzeba wracać do domu - podróż zajmuje kilka godzin. Przyjazd na festiwal to ogromny wysiłek finansowy - nie opłaca się go podejmować, jesli nie ma pewnosci, ze da sie obejrzeć te filmy, które mnie interesują. W tej sytuacji rozwiązaniem sa bilety, ale bez możliwości skorzystania ze zniżek cała impreza robi sie za droga. Ja chciałam kupić 15 biletów, ale w cenie 18 zł to jest po prostu za drogie- koszt prawie dwóch karnetów! A do tego, informacja o tym, ze karnet 10+ mozna kupic tylko w kasie kina (do której dortę w czwartek wieczorem, zgadnijcie jaki bedzie wtedy wybów wolnych biletów) ukazała sie zbyt pózno, kiedy miałam już zarezerwowany i zapłacony hotel. Było to duże zaskoczenie, bo w ubiegłych latach bilety kupowało sie przez Internet, w serwisie AFF, widać było wszystkie w koszyku, przy odpowiedniej ilości automatycznie doliczała się znizka i płaciło się. A po przyjeżdzie odbierało się tylko fizycznie bielty w kasie kina i wszystko było ok. Teraz jest jakiś horror! Jest to działanie uderzające w festiwalowiczów spoza Wrocławia, bo albo kupuja duzo drożej, albo nie maja wyboru filmów. W ten sposób pewnie przyjezdni zostana wyeliminowani, a AFF stanie się lokalnym wrocławskim festiwalikiem. Ja w każdym razie w tej sytuacji rezygnuję.
Jeżeli tylko coś jest niejasne, proszę, piszcie na festiwalowy adres
aff@snh.org.pl – odezwiemy się do każdego, wyjaśnimy, pomożemy. Szczególnie festiwalowiczom spoza Wrocławia.
Jak pokazały poprzednie lata odbiór wejściówek jest dobrze zorganizowany, odbieramy je dzień wcześniej.
Odbiór wejściówek jest fatalnym rozwiazaniem! Po pierwsze trzeba wstac codziennie wcześnie rano i jechac do kina, bo kolejka ustawia sie tam juz o 8:00. jest to strasznie kłopotliwe, szczególnie jesli ktoś zatrzymał sie nie blisko kina. Po drugie wejściówki trzeba odebrać w dniu poprzedzającym seans. Czyli, jesli ja wybieram sie do Wrocławia w czwartek wieczorem, to zapewne (doświadczenia z lat ubiegłych, a byłam na obywdu poprzednich edycjach) nie bedzie juz wejściówek na ciekawe filmy na piatek. Czyli mam sznse dostac dopiero wejściówki na sobote i niedzielę, ale w niedziele mogę obejrzeć najwyzej dwa filmy, bo potem trzeba wracać do domu - podróż zajmuje kilka godzin. Przyjazd na festiwal to ogromny wysiłek finansowy - nie opłaca się go podejmować, jesli nie ma pewnosci, ze da sie obejrzeć te filmy, które mnie interesują. W tej sytuacji rozwiązaniem sa bilety, ale bez możliwości skorzystania ze zniżek cała impreza robi sie za droga. Ja chciałam kupić 15 biletów, ale w cenie 18 zł to jest po prostu za drogie- koszt prawie dwóch karnetów! A do tego, informacja o tym, ze karnet 10+ mozna kupic tylko w kasie kina (do której dortę w czwartek wieczorem, zgadnijcie jaki bedzie wtedy wybów wolnych biletów) ukazała sie zbyt pózno, kiedy miałam już zarezerwowany i zapłacony hotel. Było to duże zaskoczenie, bo w ubiegłych latach bilety kupowało sie przez Internet, w serwisie AFF, widać było wszystkie w koszyku, przy odpowiedniej ilości automatycznie doliczała się znizka i płaciło się. A po przyjeżdzie odbierało się tylko fizycznie bielty w kasie kina i wszystko było ok. Teraz jest jakiś horror! Jest to działanie uderzające w festiwalowiczów spoza Wrocławia, bo albo kupuja duzo drożej, albo nie maja wyboru filmów. W ten sposób pewnie przyjezdni zostana wyeliminowani, a AFF stanie się lokalnym wrocławskim festiwalikiem. Ja w każdym razie w tej sytuacji rezygnuję.
Jeżeli tylko coś jest niejasne, proszę, piszcie na festiwalowy adres aff@snh.org.pl – odezwiemy się do każdego, wyjaśnimy, pomożemy. Szczególnie festiwalowiczom spoza Wrocławia.